✂️ SZYTE RĘCZNIE W POLSCE → Zobacz nowości

Dlaczego pranie zaczyna się… zanim uszyję? O dekatyzacji i pielęgnacji ubrań

2025-07-04 16:32:00

Proces dekatyzacji tkanin

Dekatyzacja i pielęgnacja – czyli co dzieje się z ubraniem, zanim trafi do Ciebie?

Nie zaczynam szycia od maszyny. Zaczynam od wody. Od cierpliwości. Od szacunku do materiału. Poznaj moją historię, jeśli chcesz wiedzieć, skąd to się bierze.

To może brzmieć górnolotnie, ale to właśnie ten etap – często niewidzialny dla klientki – robi różnicę. Różnicę między ubraniem, które pokochasz i które zostanie z Tobą na dłużej, a tym, które po pierwszym praniu wygląda jak zmięta niespodzianka.

W świecie fast fashion nikt nie ma na to czasu. W Nic Wielkiego – to właśnie czas jest luksusem, który daję każdej rzeczy. Zobacz, czym dla mnie jest slow fashion.

Co to właściwie jest dekatyzacja?

To wstępne przygotowanie tkaniny lub dzianiny do szycia. Materiał zostaje zanurzony w letniej wodzie z odrobiną octu, następnie prany zgodnie z jego potrzebami i suszony w spokojnych warunkach. To oswajanie materiału. Nie po to, by go zmienić, ale by poznać jego granice.

Po co? Żeby ubranie:

  • nie skurczyło się po Twoim pierwszym praniu,
  • nie straciło kształtu,
  • nie falowało, nie marszczyło się dziwnie na szwach,
  • i żeby było z Tobą jak najdłużej – bez rozczarowania.

Dekatyzacja to coś, co robię zawsze, zanim zacznę szyć – i zawsze będę robić, bo to część mojego podejścia do jakości.

A co potem? Pielęgnacja ma znaczenie. Ogromne.

Widzę to coraz częściej – ludzie są przekonani, że każde ubranie można wrzucić do suszarki bębnowej. Bo szybko, bo wygodnie. Tyle że... materiały tego nie lubią. Zajrzyj do FAQ, jeśli chcesz wiedzieć więcej.

Suszarka jest świetnym wynalazkiem, ale:

  • potrafi skurczyć tkaninę nawet o 5–10%,
  • zmienia strukturę włókien, przez co ubranie szybciej się przeciera, kulkuje, traci miękkość,
  • może nawet trwale odkształcić formę rzeczy, którą uszyłam tak, by leżała dobrze.

I nagle ktoś myśli: „O, słaby materiał”. A to nie materiał zawinił. To była tylko kwestia pielęgnacji.

Jak dbać o ubrania z Nic Wielkiego?

Szyję głównie z naturalnych lub certyfikowanych włókien – kolekcja z biegiem czasu będzie poszerzać się o nowe produkty właśnie z takich materiałów jak:

🌿 bawełna (w tym organiczna)
🌿 len
🌿 dzianiny swetrowe z bawełny organicznej
🌿 wiskoza EcoVero
🌿 Tencel
🌿 popelina bawełniana

Zobacz Kolekcję Oddech uszytą właśnie z takich materiałów.

Każdy z tych materiałów jest szlachetny – ale szlachetność wymaga troski. Poniżej zostawiam Ci konkretne, życiowe wskazówki:

🧼 Dzianina bawełniana (np. bluzy, t-shirty):

  • pierz w 30–40°C, na lewej stronie,
  • najlepiej na delikatnym programie,
  • unikaj suszarki bębnowej! – dzianina może się skurczyć,
  • susz rozwieszoną lub na płasko (żeby się nie rozciągała).

🧼 Popelina bawełniana (np. sukienki, koszule):

  • pranie: max 40°C, najlepiej 30°C,
  • prasuj lekko wilgotną – łatwiej wróci do gładkości,
  • susz naturalnie (na wieszaku lub płasko),
  • bez wirowania na 1200 obrotów 😉 – naprawdę wystarczy 600–800.

🧼 Len (czysta natura!):

  • pierz w chłodnej wodzie, max 30–40°C,
  • im mniej chemii, tym lepiej – len lubi prostotę,
  • nie upychaj go w bębnie – potrzebuje przestrzeni,
  • susz na wieszaku, najlepiej nie w pełnym słońcu.

🧼 Wiskoza EcoVero i Tencel:

  • pierz w 30°C, najlepiej ręcznie lub na programie „delikatne”,
  • wirowanie? Jak najlżejsze – max 600 obrotów,
  • unikaj długiego namaczania,
  • nie wrzucaj do suszarki, nawet jeśli korci – to skróci życie materiału,
  • susz rozwieszone, w cieniu – pięknie się ułożą same.

🧼 Bawełna organiczna (np. bluzy, basicowe formy):

  • pranie: 30–40°C, delikatne środki,
  • bez wybielaczy, bez ostrych detergentów,
  • suszarka? Nie polecam – chyba że na zimnym programie,
  • suszenie na powietrzu = dłuższe życie bluzy.

🧼 Swetrowa dzianina z bawełny organicznej:

  • pranie ręczne lub program „wełna” / „delikatne” w 20–30°C,
  • susz tylko na płasko – rozłożone na ręczniku,
  • nie wieszaj na wieszaku mokrej rzeczy, bo się rozciągnie,
  • przechowuj złożone, nie wiszące.

Ubrania szyte z troską potrzebują tylko troszkę troski

To nie jest skomplikowane. Nie trzeba kupować specjalistycznych płynów ani wydawać fortuny na sprzęty. Wystarczy zwolnić. Poczytać metkę. Dać tkaninie to, czego potrzebuje. To działa. I to widać.

W Nic Wielkiego nie chodzi tylko o to, co szyję. Chodzi o jak to szyję i dlaczego. Dekatyzacja, świadomy dobór materiałów, małe serie, naturalność i pielęgnacja – to wszystko łączy się w całość. Zajrzyj też do innych wpisów na blogu.

Bo ubranie z duszą zasługuje na czułość. Od początku do końca. 🧵

💛 Jeśli masz już coś ode mnie – dziękuję, że jesteś częścią tej historii. Jeśli nie – zajrzyj do sklepu i złap coś, co powstało z intencją:
👉 www.nicwielkiego.pl

To nie są ubrania na jeden sezon. To rzeczy do życia.

Autor}:Marta